Nietrudno pozbawić rodzica (ojca) kontaktów z dzieckiem

Zapraszam do lektury Rzeczpospolitej, gdzie w dodatku Rzecz o Prawie znaleźć można moją publikację na temat prawnych aspektów kontaktów z dzieckiem. W artykule poruszam m.in. problem wykluczania przez matki ojców z życia dziecka, niezrozumiałą bezkarność odwoływania ustalonych wizyt w przypadku choroby dziecka; tymczasem nie ma przeszkód, aby wobec niewychodzenia z powodu złego stanu zdrowia nie wpuścić ojca do domu, aby przywitał się z dzieckiem.

W większości przypadków, jeśli kontakty nie zostały ustalone podczas postępowania rozwodowego lub gdy rodzice nie byli nigdy małżeństwem – sprawa o ich ustalenie wcześniej czy później, a przeważnie wcześniej, trafi na wokandę. Rzadko kiedy bowiem matka i ojciec wykażą się taką dojrzałością, aby dobrowolnie ustalić sposób widywania się tego z rodziców, który po rozstaniu na co dzień z dzieckiem nie mieszka. Równie rzadko rodzice korzystają w tych sprawach z pomocy mediatora i możliwości zawarcia przed nim ugody w sprawie właściwych kontaktów. W efekcie więc sprawa o kontakty albo od razu trafi do sądu, albo też będąc rozstrzygana już wcześniej, i tak do niego powróci (oby tylko jednokrotnie).

Skuteczne narzędzia w walce o niedyskryminowanie jednego z rodziców gwarantują nam również obecne przepisy. Po pierwsze ustawodawca nieprzypadkowo wprowadził obok prawa również obowiązek kontaktu, chcąc podkreślić, że spotkania te nie są dowolne, a także mając na celu wzmocnienie pozycji rodzica oraz dziecka w relacji z drugim rodzicem – na ogół utrudniającym kontakt.

Ponadto, sędzia w sytuacji uporczywego nieprzestrzegania wspomnianego obowiązku kontaktu może zdecydować o ograniczeniu władzy rodzicielskiej – w skrajnej sytuacji nawet obojgu rodzicom, po to aby umieścić dziecko w rodzinie zastępczej (np. spokrewnionej), tak aby do takich naruszeń przede wszystkim praw dziecka przestało dochodzić. Nie raz wystarczy sama groźba i perspektywa tak jednoznacznego rozwiązania konfliktu, aby rodzic przestał „zawłaszczać” dziecko.

Wreszcie trzecia kwestia, o której warto mówić, to fakt naruszenia dobra osobistego poprzez naruszenie więzi rodzica z dzieckiem. Ojcowie, którym matki utrudniają kontakt z dzieckiem powinni dochodzić zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Po więcej informacji zapraszam do Archiwum Rp.

http://www.rp.pl/Rodzina/308129994-Nietrudno-pozbawic-ojca-kontaktow-z-dzieckiem.html

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *